Napisał do mnie internauta, który próbuje "wydobyć" kartę choroby syna z poradni alergologicznej. Sprawa dotyczy poradni Alergomed, która znajduje się w Opolu przy ul. Kościuszki 23, przyjmuje tam lek. med. Halina Chmielewska. Poniżej fragment e-maila:
"Chciałem odebrać kopię dokumentacji choroby mojego syna. Ponieważ pani doktor Chmielewska życzy sobie 30 zł za wypisanie recepty (przyjmując prywatnie, ponieważ leków potrzebuję pilnie, bo właśnie się skończyły, a zaczęło się pylenie, nie mogę czekać na wizytę refundowaną przez NFZ), chcę kopię choroby dostarczyć do lekarza pierwszego kontaktu, który na jej podstawie będzie mógł wypisać mi receptę na leki. Za darmo. W przychodni usłyszałem jednak od pani zatrudnionej w rejestracji, że nie może mi wydać karty pacjenta, że o tym decyduje lekarz i mam czekać aż p. doktor będzie wolna"
Drogi czytelniku i wszyscy czytający bloga. Zasięgnąłem opinii u Rzecznika Praw Pacjenta. Zgodnie z artykułem 23 Ustawy o Prawach Pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, pacjent ma prawo do dostępu do dokumentacji medycznej, dotyczącej jego stanu zdrowia. Jako ojciec jesteś przedstawicielem ustawowym swojego syna, więc dostęp do jego dokumentacji ci przysługuje. Zgodnie z artykułem 27 tej samej ustawy, poradnia może udostępnić dokumentację do wglądu, dać jej kopie, lub wypożyczyć oryginał. Jak radzi pracownica biura Rzecznika Praw Pacjenta, powinieneś w takiej sytuacji złożyć prośbę na piśmie i poprosić o potwierdzenie wpłynięcia pisma na kserokopii. Powołaj się na ustawę a jak opory są większe, poinformuj o możliwości przekazania skargi do Rzecznika Praw Pacjenta. Pani doktor nie może, jak napisałeś, decydować, czy wyda dokumentację, czy nie, masz takie prawo ustawowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz